Stanowisko w sprawie filmu “Zielona Granica”

Przeczytajcie stanowisko naszego prezesa – Elmi Abdi w sprawie filmu Agnieszka Holland „Zielona Granica”. A wypowiada się nie tylko jako zainteresowany losem uchodźców ze względu na swoją historię, ale takżeosoba zaangażowana w powstawanie filmu.

„Ten mój post będzie trochę długi ale mam nadzieje że Państwo przeczytają do końca bo chcę trochę opowiedzieć o głośnym filmie ZIELONA GRANICA.

Po pierwsze, chciałbym bardzo serdeczne podziękować Pani Agnieszce Holland, która poruszyła ten temat. Temat który mnie bardzo leży mi na sercu, a wydawało mi się że nikogo innego nie interesuje, oprócz kilku dzielnych ludzi, którzy cały czas są w lesie przy granicy polsko-białoruskiej i pomagają na tyle ile mogą ludziom w potrzebie, za co ogromnie im dziękuję.

W media nieprzychylnych obcokrajowcom z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu cały czas pokazywane są obrazki ludzi, chcących przekroczyć granicę mówiąc, że to są ludzie którzy chcą zrobić w Polsce coś złego, szturmują polską granicę.

Pewnego dnia skontaktowała się ze mną Pani Agnieszką Holland, która opowiadała mi, że ma zamiar robić film na ten temat, co było dla mnie ogromną niespodzianką i zaskoczeniem. Brałem udział w dwóch krótkic epizodach jako stażysta w tym filmie, praktyczne mnie nie widać, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że jak byłem na planie to byłem naprawdę szczerze przerażony widokiem miejsca, w którym wszystko było nagrywane, bo było to identyczne miejsce jak to, gdzie 27 lat temu próbowałem przekroczyć nielegalnie granicę polską. Noc, taka sama pogoda, bo padało i było trochę zimno, widok ludzi w mundurach. Kiedy ludzie słuchali instrukcji, mojej= myśli były zupełnie gdzieś indziej. W pewnym momencie myślałem naprawdę, że jestem jeszcze tam gdzie byłem 27 lat temu, z nadzieją, że mi się uda przekroczyć granicę. Ale później „wróciłem na ziemię” i uświadomiłem sobie, że wszystko jest ok. Myślałem, że po tylu latach można zapomnieć niektóre zdarzenia życiowe, jak wojna która była w Somalii i zmusiła mnie do ucieczki, przeżycie na granicy, ale pomyliłem się.

Patrząc na to, co się dzieje wokół filmu chociaż nawet nie ma go jeszcze w kinach w Polsce, nagonki na Panią Agnieszkę Holland, myślę że coś nie jest tak w głowie niektóry ludzi w Polsce i pytam, gdzie się podziały piękne tradycji polskie, gościnność, solidarność, piękne słowa Jana Pawła II? Czy kilku Polityków, którzy działają tylko w celach politycznych może to zmienić ? Czy niektórzy Polacy naprawdę cieszą się z krzywdy innych ? Przecież mamy do czynienia z człowiekiem. Wiem że prawda czasami boli, ale warto mówić, a nie udawać że nic się nie dzieję. Kochani Polacy, bardzo Wam o to proszę, wróćcie na właściwe tory, bo naprawdę stać was na więcej, wiem o tym.

Poza tym namawiam żebyście obejrzeli najpierw ten film, a później wygłąszali opinie o nim.

Pani Agnieszka Holland nie wstała tak po prostu rano i wymyśliła żeby robić film na ten temat. Tu są fakty. Niektórzy mówią że to jest antypolski, a dla mnie antypolscy są Ci, którzy prezentują Polaków jako naród obojętny na krzywdę innych.

Na koniec chciałbym ogromne podziękować wszystkim, dzięki którym powstał ten film i mam nadzieję, że będzie on otwierać oczy i serca ludzi.”

Elmi Abdi

Prezes Fundacji dla Migrantów „Dobry Start” im. A.G. Farah

📷: Onet Kultura